Po ciężkiej walce z Łotyszem Dainis Sidorov – Bum-Bum wygrał na punkty i przyczynił się do zwycięstwa naszej reprezentacji w kickboxerskim meczu. Cała gala okazała się sporym sukcesem organizacyjnym…
…choć nie zabrakło też małych nieporozumień. Tomasz Makowski, który umówiony był na pojedynek w formule Low-Kick (tak samo jak Bum-Bum) – nie walczył. Niecałą godzinę przed zawodami przyszła bowiem informacja, że walka ma odbyć się w formule Full-Contact, do której nasi zawodnicy nie byli zupełnie przygotowani. Przeciwnik Łukasza zgodził się na zamianę formuły na Low, jednak Tomek Makowski – jedna z największych obecnych gwiazd polskiego kickboxingu – odjechał z Siedlec z kwitkiem.
Gala miała bardzo efektowną oprawę, była poprowadzona bardzo dynamicznie i ciekawie. Nie było przestojów, kolejne pojedynki były rozgrywane sprawnie i szybko. Łukasz walczył w trzecim pojedynku „meczowym”, od razu przyjął taktykę dostosowaną do przeciwnika – walczącego z odwrotnej pozycji, polującego na silne haki. Konsekwentnie kopał low-kicki na wykroczną nogę, prawym prostym lub sierpem kończył kombinacje. Wchodząc w półdystans również miał przewagę, klinczując lub uderzając serie krótkich ciosów. Przeciwnik to jednak wyjadacz ringowy – walczył w wielu zawodach na międzynarodowych ringach, co było widać także w Siedlcach. Nie odsłaniał się i niebezpiecznie kontrował, zmuszając Łukasza do pełnej koncentacji. Tej jednak nie zabrakło i kolejna wygrana na zawodowych ringach stała się faktem. Gratulujemy 🙂
Nasza reprezentacja wygrała pojedynek z Łotwą 3-1, mistrzowskie pasy zdobyli też nasi reprezentanci „walk wieczoru”: Katarzyna Furmaniak i Wojciech Myśliński wygrali na punkty, Michał Głogowski bardzo mocno rozbił Portugalczyka, którego poddał narożnik po 2-giej rundzie.
Do zobaczenia na kolejnych imprezach!