Stolica Serbii była organizatorem tegorocznych Mistrzostw Świata WAKO w formułach Low-Kick, K-1 Rules oraz Light-Contact. Poziom imprezy był bardzo wysoki, nie brakowało zawodników, którzy z powodzeniem walczą na zawodowych ringach całego świata.
„Miałem okazję porównać swoje umiejętości z aktualnym Mistrzem Świata mojej kategorii wagowej (Andrei Kulebin (Białoruś, Chinuk Gym) – tutaj jego profil).
Walka była bardzo ciężka, przeciwnik mocno uderzał z nóg i miał przewagę w klinczu. Okazało sie że przepisy obowiązujące w Belgradzie dotyczące formuły K-1 Rules (w której startowałem) w rzeczywistości pokrywały się z „thai-kickiem” – czyli Muay-Thai, tylko bez łokci. Walka w klinczu i ponawianie akcji kolanami – było jednak dozwolone…
Niestety, nie udało się dostać na podium i zdobyć medalu, przeszkoda w postaci Kulebina na razie powstrzymała mnie na tej drodze. Ale każdy wyjazd na zawody to nowe doświadczenie, które wzmacnia mnie, motywuje także do pracy i poprawiania swoich umiejętności!”