Łukasz Pławecki na Kunlun Fight.
1 kwietnia Łukasz weźmie udział w turnieju Clash of Titans organizowanym przez azjatycką federację Kunlun Fight. Turniej co roku gromadzi 64 najlepszych zawodników wagi lekkiej z całego świata, by spośród nich wyłonić mistrza i ukoronować go nagrodą w postaci pasa mistrzowskiego oraz czekiem na kilkaset tysięcy dolarów.
Gala Kunlun Fight 71, na której zawalczy Boom Boom, odbędzie się w chińskim mieście Qingdao. W ramach turnieju zaplanowano 10 grup eliminacyjnych, w których zmierzy się ze sobą 40 zawodników. Dziesięciu zwycięzców grup oraz 6 „rozstawionych” zawodników spotka się w kolejnej fazie turnieju. Wśród rozstawionych jest też ubiegłoroczny mistrz Marat Grigorian. Finał turnieju odbędzie się 1 stycznia 2019 roku.
3 raz w Chinach
Dla zawodnika z Nowego Sącza będzie to już trzeci wyjazd do Chin. W 2016 roku doszedł do finału swojej grupy eliminacyjnej, w którym musiał uznać wyższość lokalnego zawodnika Tiana Xina. W półfinale pokonał bardzo doświadczonego Japończyka Nishikawe Tomoyukiego. Podczas tej gali Pławecki spędził w ringu łącznie 9 rund, ponieważ w półfinale sędziowie orzekli jedną rundę dodatkową, a w finale aż dwie. W 2017 roku, powracając do startów po złamaniu ręki, na gali Kunlun Fight 64 Pławecki uległ Fengowi Xinli w walce półfinałowej.
Na temat swojego występu
W wywiadzie dla portalu Madfight24.com Pławecki powiedział:
– Mój plan na ten wyjazd jest prosty. Jadę tam trzeci raz, bez żadnych kompleksów, w dodatku w najlepszych latach mojej kariery. Trenuję ciężko, dużo wypoczywam, a w moim narożniku będzie Martin Belak. Wygram ten turniej, a potem będę myślał co zrobię w następnej jego części. Trzymajcie kciuki, szczególnie za brak kontuzji, bo mam na ten rok zaplanowanych jeszcze kilka dużych walk.
2017 za nami, teraz pora na 2018!
Pławecki stoczył w 2017 roku pięć pojedynków. W lutym przegrał z Niclasem Larsenem na gali Glory w Chicago, łamiąc rękę w walce. W lipcu przegrał w półfinale wspomnianego turnieju z Fengiem Xinli. Kolejne trzy walki to zwycięstwa nad Yankubą Juwaraą, Tomasem Drabikiem oraz Denisem Teleshmanem. Pławecki zdobył też tytuły mistrzowskie federacji IPCC oraz organizacji MFC i Celtic Gladiator.
Po wyjeździe do Chin Pławecki ma zaplanowane jeszcze dwie walki w pierwszej połowie 2018 roku. Będą to pojedynki w Rosji oraz w Polsce, na jednej z największych gal, transmitowanych przez ogólnopolską stację telewizyjną.